Siemanko!
Dziś porcja fotek "po wakacjach" :-)
 Wróciłem niedawno znad Bałtyku. Cyknąłem tu i ówdzie parę ujęć - ich tematyka jest jakże nam bliska... Niech to będzie lekkie, klimatyczne wprowadzenie w rok 1939, który prędzej czy później zacznę wargamingowo kolekcjonować, składać, malować :-)
  Pierwsza seria zdjęć to 
Westerplatte. Pogoda lekko nie dopisała, więc nie są one "ekstra HD", ale są wyraźne na tyle by oddać klimat tego miejsca:
|  | 
| Turystów wita charakterystyczna tablica upamiętniająca bohaterów... | 
|  | 
| Schemat budynku stacji kolejowej i muru granicznego... | 
|  | 
| Budynek koszar z zewnątrz... | 
|  | 
| ...oraz wewnątrz... | 
|  | 
| ...mrok i zdewastowane po bombardowaniu wnętrza, pourywane piętra, poskręcane zbrojenia... | 
|  | 
| Resztki tego co ocalało z budynku koszar leżą po całym terenie... | 
|  | 
| Mijając koszary... | 
|  | 
| ...trafiamy na resztki wartowni nr 3 | 
|  | 
| ...a za nią już tylko Pomnik Obrońców Wybrzeża | 
|  | 
| Czyżby? | 
 Druga seria fotek to Półwysep Helski -
 Muzeum Obrony Wybrzeża oraz pozostałości 
31. Helskiej Baterii Cyplowej im. Heliodora Laskowskiego. Wrażenie robi równie spore co Westerplatte - trudno sobie wyobrazić w obu przypadkach, że obrona takich "skrawków" terenowych pod ciągłym ogniem i atakami wroga z założeń taktycznych mająca trwać tylko 12 godzin,  w rzeczywistości trwała kilkanaście razy dłużej... Na Westerplatte 7 dni, na Helu ponad 28...
|  | 
| Fortyfikacje od strony Portu... | 
|  | 
| Punkt kierowania ogniem... | 
|  | 
| Rodzaje umocnień na Cyplu Helskim | 
|  | 
| Schrony... | 
|  | 
| Fortyfikacje... | 
|  | 
| Działo Bofors 152mm | 
|  | 
| Resztki kolejnego Boforsa... | 
|  | 
| Schron z przejściem podziemnym do stanowiska z Boforsem... | 
|  | 
| Jednoosobowe, umocnione stanowisko strzeleckie... | 
|  | 
| Odrestaurowane działo Bofors 152mm -  pod komendą kapitana Z. Przybyszewskiego skutecznie ostrzelało pancernik Schleswig-Holstein | 
|  | 
| Pozostałość po zniszczonym Boforsie... | 
|  | 
| Puste stanowisko to skutek celnego rewanżu niemieckiego ostrzału z 280mm pocisków... | 
 | 
 | 
 | 
Fajne fotki, ale żal się robi że u nas w kraju tak mało środków poświęca się na kultywowanie pamięci o historii naszego kraju, a rząd nie przeznacza więcej kasy na utrzymanie, jakby nie patrzeć, zabytków.
OdpowiedzUsuńTak czy inaczej wyprawa wydaje się być udana :)
pozdro
T
Cool Blog, link added
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńZamiast komentarza odsyłam do strony poświęconej
Baterii H. Laskowskiego
http://acn.waw.pl/bs/artyk/laskowski/laskowski.htm
Pozdrawiam
Stemir
To zabawne, ale byłem na Westerplatte z synem Maćkiem jakiś tydzień przed Tobą - też obeszliśmy wszystkie posterunki. Nie wiem, czy wiesz - ale koszary swój wygląd zawdzięczają radzieckim saperom, którzy po wojnie ćwiczyli na nich wysadzanie budynków, a przynajmniej dwóch obrońców służyło później w Wermachcie, a kolejnych dwóch w ACz :)
OdpowiedzUsuńA skąd takie informacje, że obrońcy Westerplatte służyli w Wermachcie?
OdpowiedzUsuń