czwartek, 1 czerwca 2017

Zombie nadchodzą

Od pewnego czasu w naszych grach obracamy się w klimatach postapokaliptycznych. Tereny, rozgrywki, figurki i takiem tam... Jednak postapo to nie tylko świat po wojnie nuklearnej. Drugim ważnym motywem który często pojawia się w tego typu rozgrywkach to plaga zombie. I pod tym kątem zaczęliśmy zastanawiać się, jak połączyć gry bitewne, rozbudowaną fabularnie kampanię oraz fakt, że spotykamy się niezbyt często z racji zamieszkania w różnych miastach.

Pomysł, który mamy zamiar wcielić w życie opiera się na rozwiązaniach zaczerpniętych z filmów takich jak The Walking Dead, gdzie bohaterowie historii podróżują przez świat opanowany przez zombie, co jakiś czas napotykając innych ocalonych o różnym nastawieniu.

Ponieważ mieszkamy w różnych miastach i nie zawsze mamy możliwość zagrania z realnym przeciwnikiem z pomocą przychodzą nam gry, które posiadają tryb rozgrywki solo. Ponieważ skala potyczek nie będzie wychodzić poza typowe walki skirmishowe postanowiliśmy, że bedziemy opierać się na grach takich jak The Walking Dead z Mantica, a także Arkeo Obskura Massimo Torrianiego. Thomas zapewne więcej zagra w ten pierwszy tytuł, ja w drugi. Obie gry pozwalają na rozegranie partii solo, przy czym Arkeo Obskura ma mocno rozbudowane i interaktywne scenariusze. Moglibyśmy jeszcze All Things Zombie z Two Hour Wargames, ale mechanika tej gry nie do końca nam odpowiada.

Co jakiś czas zatem będą u nas na blogu pojawiać się AAR z rozgrywek solo, które będą rozwijały historie naszych bohaterów. Natomiast gdy będziemy mięli okazję spotkać się wtedy rozegramy scenariusz zakładający połączenie się grup. Chyba, że uznamy iż chcemy walczyć przeciw sobie, wszak w świecie po zagładzie nie każdy jest dobrze usposobiony wobec bliźniego...


Powyższe założenie ma jeszcze jeden pozytywny aspekt - wraz z rozwojem kampanii możemy na bieżąco tworzyć bazę terenową oraz domalowywać nowe figurki, nie musząc robić tego wszystkiego na raz. Jeśli znudzi mi się granie konkretną postacią, to mogę stworzyć sobie nową za cenę pomalowania kolejnej figurki. nie jest to czaso- i kosztochłonne, a jednocześnie nadaje głębię stworzonemu światu, który sprawia wrażenie bycie zamieszkałym przez wiele osób.



Nie zakładamy jakiegoś konkretnego uniwersum, przyjmujemy po prostu, że w pewnym momencie na świecie pojawiły się zombie i zaatakowały ludzi. Co było tego przyczyną, czy są miejsca wolne od plagi i czy przeżył ktoś jeszcze - tego nie wiemy, nie wiedzę też tego nasze postaci. Może z czasem uda im się to odkryć?

A może ktoś jeszcze chciałby przyłączyć się do projektu? Może drogi naszych bohaterów kiedyś się spotkają?

2 komentarze:

  1. A co z Project Z ? też Skirmish i też z wariantem solo. ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałem, że Project Z ma tryb solo :) . Generalnie każda gra z tym wariantem się nada, mechanika jest ważna tylko przy ewentualnym spotkaniu większej ilości osób. Nastawiamy się przede wszystkim na fabułę i scenariusze.

    OdpowiedzUsuń