Witam serdecznie!
Za nami premiera kolejnego drukowanego dodatku do Frostgrave więc wypadałoby napisać kilka słów recenzji na jego temat. Zapraszam do zapoznania się z moimi odczuciami odnośnie suplementu.
Into the Breeding Pits jest nieco innym dodatkiem do Frostgrave niż był Thaw of the Lich Lord lub mniejsze dodatki elektroniczne. ItBP nie skupia się w głównej mierze na scenariuszach oferując pomniejsze rozwinięcia zasad, ale zrywa właśnie z takim działaniem i oferuje graczom znaczną ilość nowych elementów do wykorzystania podczas gier w podzielonej na sześć rozdziałów treści. Ale po kolei.
Pierwszy rozdział - Underground Exploration oferuje nowe zasady odnośnie gry na terenach podziemnych. Zasady przedstawiają dwojakie rozstawienie elementów terenowych w postaci Standardowego rozstawienia oraz Podziemnego rozstawienia. Standardowe rozstawienie to nic innego jak jedna wielka podziemna jaskinia zapełniona ruinami i strukturami zupełnie jak w przypadku zwykłej gry 'naziemnej'. Podziemne rozstawienie, do którego najlepiej wykorzystać drukowane kafle i/lub gotowe maty do gry, przedstawia szereg pokoi i pomieszczeń połączonych ze sobą korytarzami i przejściami. Główną różnicą w tych dwóch rozstawieniach jest fakt, że w przypadku tego drugiego istnieje 'martwa przestrzeń' czyli nic innego jak masa terenu w postaci skał, która znajduje się pomiędzy pomieszczeniami, a która w większości przypadków uniemożliwia przemieszczanie się w dowolnych kierunkach (zupełnie jak podczas eksploracji podziemi w grach RPG).
Oprócz tego podczas rozgrywek z wykorzystaniem ItBP gracze muszą wziąć pod uwagę fakt, że na stole będzie ograniczona liczba wejść/wyjść (oznaczona drzwiami), a także fakt, że znajdując się pod ziemią figurki mają nad sobą sufit tudzież sklepienie jaskini. Dodatkowo nową zasadą jest ograniczenie pola widzenia spowodowane słabym oświetleniem jakie panuje pod ziemią.
Kolejną nowością zawartą w dodatku są pułapki, które działają w bardzo nietypowy sposób. Mianowicie za każdym razem kiedy gracz podczas testu na Inicjatywę wyrzuci 1 oczko wybiera jakikolwiek cel znajdujący się na stole gry. Właśnie owy cel staje się pechowcem, który uruchomił pułapkę. Celem może być cokolwiek i ktokolwiek, zarówno figurka przeciwnika jak i jakikolwiek stwór będący aktualnie na stole. Zasady opisują dwadzieścia różnych rodzajów pułapek, które działają naprawdę w różnoraki sposób wyśmienicie oddając podziemne warunki rozgrywki.
Kolejną ciekawostką i nową zasadą są sekretne przejścia (znów kłania się RPG). Przy odpowiednim udanym teście figurka znajduje sekretne przejście i gracz może poruszyć swoją postać przez wymienioną wcześniej 'martwą przestrzeń' oczywiście pamiętając o obowiązujących z tym ograniczeniach.
Kolejnym rozdziałem jest nowa magia. Rozdział zawiera zasady dotyczące tworzenia postaci Beastcraftera, maga będącego połączeniem człowieka i zwierzęcia. Przy pomocy odpowiedniego eliksiru mag wraz ze swoim uczniem może przeistoczyć się we wspomnianą hybrydę. Beastcrafter posiada trzy poziomy, a każda z nich oferuje kolejne plusy i minusy. Dodam tylko, że trzeci poziom to już totalna hybryda człowieka i zwierzęcia, istny zwierzołak.
Następny podrozdział oferuje nowe zaklęcia i o ile dwa z nich przeznaczone są tylko i wyłącznie dla Beastcraftera, o tyle kolejne należą do zupełnie nowej grupy nazwanej Zaklęciami Reakcji. Zaklęcia Reakcji pozwalają rzucić czar w dowolnym momencie o ile warunki jego rzucenia na to pozwalają. Niemniej jednak podczas aktywacji maga, który rzucił takie zaklęcie może on wykonać jedynie jedną akcję ruchu jaka mu pozostała.
Kolejny rozdział jest bardzo króciutki i przedstawia dwóch nowych wojowników do wynajęcia - Eksperta pułapek i Podziemnego wojownika. Obydwaj wojownicy nieco modyfikują zasady odnośnie pułapek i sekretnych przejść i poza tym nie różnią się niczym niezwykłym od innych najmitów.
Kolejny rozdział to to co tygryski lubią najbardziej czyli nowe scenariusze. I tu jest mała bolączka ponieważ z racji ilości nowych zasad jest ich tylko pięć. Tak naprawdę jedynie dwa pierwsze oferują ciekawe rozwiązania od strony mechaniki gry, a ostatni w ciekawy sposób przedstawia wykorzystanie jednego z nowych stworów. I w sumie to wszystko odnoście nowych scenariuszy...
Następny rozdział to niejako rozwinięcie poprzedniego, a mianowicie nowe skarby jakie gracze mogą dostać w swoje ręce. Siedemnaście nowych przedmiotów plus siedem różnych grimuarów to aż nadto aby wyposażyć swoich wojowników na kolejne rozgrywki.
Ostatnim rozdziałem jest bestiariusz, który oferuje dziesięciu nowych przeciwników w tym gnolle. Z gnolli można złożyć zupełnie nową bandę (sądząc po dostępnych figurkach), a sama rasa oferuje dodatkowo dwóch nowych wojowników - szamana oraz wodza. O ile wódz nie posiada żadnych nowych zasad o tyle szaman raniąc swoich przeciwników zatruwa ich i od tej pory trafiona figurka traktowana jest jak ranna. Dodatkowo bestiariusz oferuje takie stwory jak bazyliszek, hydra, minotaur, trujące grzyby czy też pożeracze czyli przerośnięte żuki rogacze wielkości powozu.
I to w zasadzie tyle. Into the Breeding Pits to dodatek ciekawy aczkolwiek gracze liczący na jakąkolwiek kampanię (jak Thaw of the Lich Lord) czy też chociażby luźno powiązane ze sobą scenariusze będą mocno zawiedzeni. ItBP to tak naprawdę solidne rozwinięcie zasad o nowe elementy aniżeli nowa kampania co nie zmienia faktu, że suplement jest całkiem przyjemny, a nowe zasady naprawdę fajne. Spokojnie można polecić ją każdemu kto gra we Frostgrave, a sam dodatek zapewni powiew świeżości w rozgrywkach. Ode mnie to tyle.
Pozdrawiam serdecznie
Thomas