poniedziałek, 3 czerwca 2013

BGK - wieści z frontu...

Siemanko !
Marder wraz z fińską załogą :)
 Dziś dwa główne wątki. Pierwszy z nich to krótkie podsumowanie naszej obecności na Grenadierze VIII.
W tym roku pogoda spłatała wszystkim figla i z zapowiadanego słonecznego dnia, w pierwszy dzień imprezy lało do godziny 12... Nasz namiot był przemoczony, a spora część z nich w ogóle pod naporem deszczu zawaliła się, tudzież przeciekała...
Większość sprzętu z dnia I była pod plandekami...
Sytuację ratował T-34'85mm który słodko rył w trawie robiąc pokazowe rundy...
 Mimo niesprzyjającej aury wystawiliśmy I dnia imprezy stolik pokazowy w ramach Demo Team Poland zespołu prezentującego Battlegroup Kursk z ramienia Ironfist Publishing. W pokazie użyliśmy podwójnego stolika o wymiarach 180x240 cm i dosyć pokaźnej ilości elementów terenowych.
Widok na pole bitwy

W szranki po przeciwnych stronach stołu stanęli Rosjanie w składzie:
- Czaki
- Q.B.
-Wookush
- Przemos
Rosjanie z niemieckim szpiegiem... (Thomas - drugi od lewej :D)
Po przeciwnej stronie Niemcy w sile:
- Bnk
- Thomas
- Pumba
Niemcy w wybornych humorach - gościnnie Tomek Ch. po prawo :-)


 Bój był zacięty, mimo całego misternego wysiłku strony rosyjskiej nie udało się tego dnia zatrzymać Niemców na Łuku Kurskim ... Szkoda - ale zabawa była i tak przednia.

 Mimo wszystko odnoszę wrażenie, że z roku na rok impreza, która w nazwie ma Konwent Gier Strategicznych przeistacza się (i zaznaczam, że nie koniecznie mi się to podoba jako uczestnikowi) coraz bardziej w piknik rodzinny z masowym szałem ukierunkowanym na rekonstrukcje - na zasadzie byle jak - byle by było ich więcej. Nie mam nic przeciwko rekonstrukcjom historycznym jako takim, pod warunkiem że są odpowiednio dobrane, wyreżyserowane i ludzie rzeczywiście wczuwają się i przykładają w swoje role (np: padają, udając zgon lub trafienie "naturalnie" nie bacząc na pobrudzenie mundurów, a nie "nurkują"niczym gracze FC Barcelona z gracją baletnicy byleby nie ubrudzić się błotkiem... pozdrowienia dla Finów, którzy taplali się elegancko jak świnki :-D ). Dla przykładu - w zeszłym roku byli autentyczni Niemcy mówiący po niemiecku, co tworzyło taki specyficzny wehikuł czasu. Mało tego, potrafili zaaranżować takie "show", swoją gestykulacją, komendami wykrzykiwanymi między sobą w ich ojczystym języku, że niektórym ze starszych osób autentycznie ciarki przechodziły po plecach... W tym roku dość mizernie jeśli chodzi o całokształt. Jak co roku najwięcej było grup "udających" Niemców, aliantów jak na lekarstwo. W końcu Powstańcy Warszawscy przestali biegać tylko w panterkach SS. Ktoś poszedł po rozum do głowy w końcu... Jednak będę to powtarzać w nieskończoność - ilość nie przekłada się na przysłowiową jakość. Przytoczę tu takie kwiatki jak pewien "gościu" odwzorowujący samotnie Rewolucję Francuską. Ów jegomość paradujący słodko po obozie rekonstruktorów i gier bitewnych przechadzał się tu i tam z szabelką w jednej rączce oraz uwaga - rekwizytem "ściętej głowy" w drugiej... Żenada!!! I od razu nasuwa się pytanie co autor miał na myśli kiedy paradował z takim "kikutem" między rodzinami z dziećmi...Summa summarum dnia I aura była na tyle denerwująca, że drugiego dnia zniechęceni i częściowo przeziębieni po wieczornej "integracji" odpuściliśmy drugi dzień Konwentu by szykować siły na...

Panzer Vorwarts !!!

 Właśnie ! Teraz pora na drugi wątek dzisiejszych porcji newsów. 2 VI 2013 odbył się III pokaz gry Battlegroup Kursk w sklepie Rivendell w Warszawie. Jest to ostatni pokaz z serii Kursk. Zagraliśmy na dużym stole wymiaru 120x360 cm. Był to scenariusz typu atak-obrona z atakiem pancernych sił rosyjskich na pozycje niemieckie we wsi Michailovka. Następne pokazy postaramy się przenieść na pola Normandii 1944 roku wedle zasad suplementu Battlegroup Overlord!!! Niedługo na naszym blogu pojawi się obszerna, fabularyzowana AAR-ka z rozgrywki. Tymczasem krótka foto - zajawka nadchodzącego materiału. Oto foteczki:

Linia obrony niemieckiej we wsi Michailovka...
Tanki wperiod ! 
Czy Niemcy przetrwają sowiecki atak ? Czy może Rosjanie przejadą przez Michailovkę jak walec ? Tego dowiecie się wkrótce !

Pozdrawiam !