Dzisiaj kolejny wpis z serii WIP, a mianowicie powolne przymiarki do dzikozachodowego Legends of the Old West. Wspominałem kilka postów wcześniej, że na warsztacie mam figurki Lawmen's z ze stajni Great Escape Games dedykowane do systemu Dead Mans Hand, ale my z chłopakami będziemy z nich korzystać przy rozgrywkach w LotOW właśnie.
Jako, że za dwa tygodnie mają zawitać do mnie chłopaki z Poznania postanowiłem zmajstrować kilka przydatnych propsów do Dzikiego Zachodu. Jeśli będziemy mieli czas po The Walking Dead, a liczę że godzinka może się gdzieś znajdzie pewnie przetestujemy na szybko LotOW lub coś podobnego. Stąd też mój dzisiejszy wpis. Na warsztacie bardzo proste i szybkie w konstrukcji domki - Szeryf, Stacja kolejowa i Sklep. Domki poza frontem, a w zasadzie samym szyldem i niektórymi drzwiami, nie różnią się między sobą niczym. Te same tekstury, ta sama bryła, wszystko na przysłowiowe jedno kopyto. Są jednak jak pisałem szybkie w produkcji stąd też moje zainteresowanie nimi. W teorii domki są z serii FoldFlat czyli można je rozłożyć i schować do teczki, jednak ja swoje postanowiłem skleić na stałe. Wiem, że kolega Leszek ma mieć kolejne trzy budynki, czaki wieżę wodną, jakieś ogrodzenia i kaktusy więc mały stół zastawimy spokojnie.
Płoty i kładki widoczne na zdjęciach to nic innego jak ściany budynków przycięte i sklejone odpowiednio. Kładki to płyta piankowa obklejona teksturą ścian. Plakaty ściganych to plakaty z gry Red Dead Redemptrion i kilka faktycznych plakatów gończych z epoki Dzikiego Zachodu. IMHO wyszło całkiem nieźle. Skrzynki to propsy z zestawu skrzyń od Dave'a Graffama. Oczywiście większość rzeczy wymaga zamalowania kantów co też zaraz mam zamiar uczynić. Na koniec kilka fotek do obejrzenia (fotki robione na szybko więc wybaczcie nieprofesjonalne tło :)) :
Na dzisiaj to tyle.
Pozdrawiam
Thomas