środa, 31 sierpnia 2011

Ciężka Jazda Libo-Fenicka (Kartagina, Wojny Punickie)

Ostatnia formacja w tej serii - ciężka jazda libo-fenicka, uzbrojona
na wzór grecko-macedoński - miał to być Święty Szwadron Kartaginy, ale
nie wiem czy się udał? Oceńcie sami...
Też bardzo dawno malowane :)

wtorek, 30 sierpnia 2011

Lekka Jazda Numidyjska (Kartagina, Wojny Punickie)

Kolejny "dupcio" (termin ten został wytłumaczony w poprzednim poście :) -
jeszcze starszy.
Teraz chyba wiadomo dlaczego tamten oddział nazwałem libijską a ten
numidyjską jazdą - ci obywatele stanowczo dłużej przebywali na słońcu :)

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Lekka Jazda Libijska (Kartagina, Wojny Punickie)

Rozpoczynam nową serię: DP-TO (czytaj: dupto albo "dupcio") czyli
Dawniej Pomalowane - Teraz Odświeżone :)
PS.
Nigdy nie wiedziałem na jaki kolor malować skórę starożytnych
mieszkańców północnego wybrzeża Afryki - stąd kilka eksperymentów.
Ci Panowie najwyraźniej nie opalili się zanadto - może zbyt długo
służyli w Pn. Italii, gdzie słońce tak bardzo nie przypieka :)

niedziela, 28 sierpnia 2011

sobota, 27 sierpnia 2011

Afrykański transport - Bussing-NAG 4500 (Niemcy, WW2)

Wróciłem dzisiaj z gór i korzystając z chwili wolnego czasu
zamieszczam kolejnego "afrykańskiego" posta ...
Samochody Bussing-NAG w wydaniu pustynnym - będą w sam raz jako
transport dla Niemców i Włochów. Ostatnie zdjęcie ukazuje je obok
mniejszego kuzyna Opla Blitza :)

Nad afgańsko-krakowskim niebem :)

Nic nie piszecie to zaśmiecę trochę bloga :)



jeszcze muszę dorwać polskie szachownice i zamontować uzbrojenie

wtorek, 23 sierpnia 2011

Piraci

Czasem muszę sobie odmieniać :)
bo oczy bolą od nadmiaru kropeczek na współczesnych mundurach
no i wyszło mi takie coś tym razem :)
Zapraszam do komentowania


wtorek, 16 sierpnia 2011

Co możemy zrobić z "krótkiego Huey-a"?

Jak wiecie moim targetem nie jest Wietnam, ale lata 80-te na Europejskim TDW - dlatego niespodziewanie zasilony kilkoma UH-1B zacząłem się zastanawiać, co w zasadzie mógłbym zrobić z tych "krótkich Huey-i"?

US Army już wtedy używała nowszych "dłuższych" wersji. Nie było tych śmigłowców także w USMC i US Navy. Nie mam żadnych informacji - czy UH-1B zachowały się jeszcze w tym okresie w formacjach Gwardii Narodowej?

Pozostają jedynie europejskie państwa NATO. Po szybkim sprawdzeniu stwierdziłem, że "krótkiego Huey-a" oraz jego włoską licencyjną wersję AB-204 używały następujące państwa:

 - Włochy (lotnictwo sił lądowych i floty),

 - Norwegia (dwie eskadry armijne),

 - Holandia (służyły w marynarce wojennej).

Ponadto UH-1B był także na wyposażeniu lotnictwa Austrii, która w wypadku "gorącego" konfliktu prawdopodobnie walczyłaby po stronie państw NATO.  

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Rzymianie do boju!

Mam chwilę wolnego czasu (wysłałem rodzinkę na wakacje) i mogę
dokończyć pierwszą partię Rzymian - 148 Velites i Hastati oraz 12
konnych italskich sprzymierzeńców. Figurki są już pomalowane i
"złoszowane" -teraz maluję podstawki i będę robił drobne poprawki.
Niedługo zabrzmi hasło: "Rzymianie do boju!" :)

niedziela, 14 sierpnia 2011

Wietnam?

Co prawda miałem się nie angażować w ten okres, ale zachęcony zakupem kilku śmigłowców UH-1B postanowiłem z czasem zrobić jakąś niewielką formację powietrzno-lądową (kilka Huey-i, może jakaś Cobra, do tego M48, ze dwie M113 i garść piechoty amerykańskiej). Mogę zrobić też trochę "czarnych piżam" :)
Ale nie o tym chciałem - zainteresowały mnie w tym okresie nie same walki, które są idealne tylko do "jedynki", ale wyzwania jakie stoją w zakresie terenokreacji czyli jak zrobić stół, który oddawałby klimat, a nie był jednocześnie wielki i nieporęczny, jak nasz klasztor MC. Nie wiem, czy się nad tym zastanawialiście?
Znalazłem kilka przydatnych pomysłów pomysłów pod tym linkiem:
http://akulasnam.blogspot.com/


poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Trochę wsparcia ogniowego - M142 HIMARS (USA, modern)

Dzisiaj coś współczesnego, można nawet powiedzieć, że coś "zbyt
współczesnego" jak na moje potrzeby - kołowy system artylerii
rakietowej M142 HIMARS. Pierwsze pojazdy tego znalazły się na
uzbrojeniu US Army dopiero w 2005 roku, a więc kilka lat później niż
interesujący mnie okres... ale widząc te cacka nie mogłem się
powstrzymać. W końcu nie mam jeszcze LARS-ów, więc będę miał czym je
proxować :)
Co do wykonania to zostawiłem modele w pierwotnej (prawie doskonałej)
postaci - psiknąłem tylko lakierem matowym, dałem lekki drybush i
potraktowałem gumowe opony pigmentani (mieszanką piaskowego i
brązowego). Oceńcie sami...

niedziela, 7 sierpnia 2011

Afryka dzika cd. - czołgi Valentine Mk.II (GB, WW2)

Afryka ciąg dalszy ... tym razem Brytyjczycy - czołgi piechoty
Valentine Mk.II z 23 Brygady Pancernej.

czwartek, 4 sierpnia 2011

Autocannone da 90/53 sur Lancia 3Ro (Włochy, WW2)

Wracam na drogę występku czyli robię Włochów do Afryki :)
Dzisiaj Autocannone da 90/53 sur Lancia 3Ro - muszę tylko domalować
obsługę i zawiesić tablice rejestracyjne samochodów, bo tablice
rejestracyjne to ważna rzecz ... na pustyni :)
Spodziewajcie się dalszych, włoskich nowości...

wtorek, 2 sierpnia 2011

AAV7 Lagunari (Włochy, modern)

Dzisiaj pragnę Wam zaprezentować projekt, który męczyłem w wolnych chwilach od dłuższego czasu - amfibie AAV7 należące do włoskich Lagunari czyli piechoty morskiej należącej do oddziałów szybkiego reagowania NATO, które mogą być sprawnie przerzucone w dowolny punkt zapalny na całym świecie.

Formacja Lagunari kultywuje tradycje weneckiej piechoty morskiej, której początki sięgają IV Krucjaty i zdobycia Konstantynopola w 1203 r. (łupy przywiezione z tej wyprawy do dzisiaj można podziwiać w Wenecji na Placu Św.Marka).

Trzy modele to "kolorowanki" z serii "Czołgi Świata" (przedstawiają starszą wersję AAV7), natomiast czwarty model to produkcja Dragona (nowsza wersja AAV7).   

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

A15 Crusader Mk.II (GB, WW2)

Ciągle ci rebelianci i rebelianci :P...zresztą bardzo fajni :)
Dzisiaj dla odmiany mam coś z pustyni … dwa brytyjskie czołgi szybkie A15 Crusader Mk.II - oczywiście "kolorowanki" z serii "Czołgi Świata" :)

Chyba wymienię te lufy bo są odrobinę za grube.